O ile, „Mgła” była pierwszym filmem o katastrofie pod Smoleńskiem, o tyle „Pogarda” jest filmem kolejnym, ale mimo to ekspresyjnym i poruszającym, godnym zapamiętania. Sześciu członków rodzin osób poległych 10 kwietnia 2010 ( 2 mężczyzn i 4 kobiety – 4 wdowy, wdowiec i brat) mówi nie tyle o samej tragedii, ale o tym, co nastąpiło potem, o tytułowej pogardzie, jaką władze rosyjskie i w III RP potraktowały rodziny „smoleńskie”.
Dokonano wstrząsającego zestawienia słów ministra Millera, który łże jak najęty, że nic mu nie wiadomo o niszczeniu wraku z fragmentem filmu ukazującym właśnie owo systematyczne, zaciekłe cięcie resztek samolotu, rozbijanie ich; z miną nienawistnego człowieka, który mówi, że rodzinom „smoleńskim” chodzi o odszkodowanie finansowe...
Dokonano wstrząsającego zestawienia słów ministra Millera, który łże jak najęty, że nic mu nie wiadomo o niszczeniu wraku z fragmentem filmu ukazującym właśnie owo systematyczne, zaciekłe cięcie resztek samolotu, rozbijanie ich; z miną nienawistnego człowieka, który mówi, że rodzinom „smoleńskim” chodzi o odszkodowanie finansowe...
Ryszard Czarnecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz swoją własną recenzję i opublikuj w tym miejscu